Jaunty Blueberries on Facebook
Początki
Termin "reborn" narodził się w latach '90 w USA, gdzie zaczęto przerabiać lalki w taki sposób, by wyglądały jak żywe dzieci. Dosłownie znaczy "odrodzony, urodzony na nowo".

Początkowo były to zabawki, z których usuwano fabryczną farbę, wymieniano oczy, odklejano peruki. Czasami konieczne było trudne i czasochłonne szlifowanie główki w celu usunięcia włoskowych wyżłobień. Prym wiodły lalki firmy Berenguer, a najpowszechniej stosowaną metodą malowania było barwienie od środka.

CreationsByJeannine

Z czasem zaczęto dostrzegać potencjał artystów reborn, na rynku pojawiły się "kity" wyprodukowane specjalnie dla nich. Powstały, w wyniku reprodukcji ręcznie wymodelowanych rzeźb zwanych sculpt, z cieńszego, bardziej miękkiego oraz podatnego na obróbkę winylu, nie przypominały już topornych zabawek dla małych dziewczynek. Jednym z pionierów była Secrist Dolls Company, do tej pory bardzo poważana w świecie rebornu. Gwoli ścisłości, w tym momencie kończy się era "rebornu", a zaczyna "newbornu". Kity w rękach artysty stają sie lalkami po raz pierwszy, a więc są "rodzą", a nie "odradzają"- w praktyce używa się "rebornu" dla określenia obu procesów, nie jest to aż tak istotna różnica.

Obecnie znaleźć można wielu znakomitych producentów (np. Bountiful Babies, Little Dreams Collection), zwykle na stale powiązanych z poszczególnymi sculptorami.

Znacząco naprzód posunęła się również technika "owłasiania" główek. Peruki odeszły do lamusa, na rynku pojawiły się moherowe oraz ludzkie włosy, igły i uchwyty do nich, przeznaczone do rootingu. W większości odrzucono także wklejane sztuczne rzęsy dla lalek z zamkniętymi oczami na rzecz wszczepianych pojedynczo włosków z tego samego, co na całej główce materiału.